Dajesz, Baltusis! Patriota na sterydach. zostaje mi tylko leżeć” (26 kwietnia 1970); „Nie jestem alkoholikiem, ale jeśli się zacznie…” (23 czerwca 1979); „Z tego smutku po

{"type":"film","id":695659,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Everest-2015-695659/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Everest 2015-11-04 00:44:01 Film opowiada o ciężko chorych psychicznie ludziach. Grupa uzależnionych od adrenaliny narcyzów chodzi sobie po pięknych górach i prosi na kolanach los aby dał im tam umrzeć. Los jest łaskawy i wielu się udaje ;-) Widoki wyrenderowanych gór robią fantastyczne wrażenie ale to wszystko co w tym filmie wartego uwagi. Reszta to obserwowanie grupy idiotów, którzy siadają gołą dupą na rozgrzanej patelni i są ciężko zdziwieni, że w jajka parzy. Japonkę nie w jajka oczywiście ;-) Janekkowalski2011 Wiesz , jeden lubi poleżeć na kanapie , drugi skoki ze spadochronem czy góry. Nie tobie i mi to oceniać. W śród laików jest taka postawa - "głupki chodzą po górach ryzykują i sami proszą się o śmierć" . Nie musisz rozumieć ich pasji. Robią to dla siebie - bo mogą , chcą , bo to sprawia radość. Liczą się ze śmiercią - ale to ich życie. Kolekcjonuj mocne wrażenia - życie bez emocji jest nic nie warte. Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem Janekkowalski2011 Hehehe, dobre:) Janekkowalski2011 Myślę ,że dalsza dyskusja nie ma sensu - gdyż z zasady z gówniarstwem nie ma o czym dyskutować. Jeśli lubisz ból to sam cię mogę nawet całego wsadzić do tego ula. mesmerized Nawet nie wiesz jak jak lubię kiedy mi się wmawia młody wiek. I love it. Kiedy się ma 44 lata to naprawdę rzadko słyszy się takie porównania do małolata. Dzięki stary ;-) Ostatnie zdanie byłoby o tyle problematyczne, że mógłbyś mieć kilka dużych problemów. Po pierwsze znaleźć odpowiednio duży ul abym się tam zmieścił w całości. A po drugie musiałbyś się zapisać na kilka miesięcy do mojej siłowni aby potrenować siłę bicepsa, żeby mnie poderwać z ziemi i wsadzić do tego ula ;-) Janekkowalski2011 To chyba pora wydorośleć? Gówniarstwo jest niezależne od wieku. "Kolekcjonuj mocne wrażenia" - spłyciłeś , nie czając co miałem na myśli. Żyj pełnią życia - bo nie ma nic gorszego niż przesiedzieć je w fotelu. A wracając do filmu - średniak. Obejrzeć i zapomnieć. mesmerized A co innego można mieć na myśli mówiąc "Kolekcjonuj mocne wrażenia"!? Tego nie można spłycić nawet jak ktoś się będzie starał ;-) I nie wmawiaj mi co czaję a czego nie czaję bo czaję wszystko - właśnie dlatego zrobiłem sobie jaja z twojego pierwszego wpisu ;-) Janekkowalski2011 "...wsadzić gołego fiuta do ula z rozjuszonymi pszczołami..." Ciekawe masz doświadczenia. Co za ekstremum. Pewnie bolało. Ja tam wolę góry. Dla Ciebie zapewne szczytem jest wejść na pierwsze piętro. Wejdź na drugie i poczuj to... Panie czaję wszystko. kowalski_jakub_pl A kto ci broni chłopie chodzić w góry!? Chodź na zdrowie. Ja też chodzę i nawet lubię ten klimat chociaż oczywiście nie jestem chorym fanatykiem chcącym w górach zginąć ;-) No a tak w ogóle to co więcej chciałeś powiedzieć bo napisałeś się trochę jak bojaźliwy gej, tak niby nie wprost ale chciałbyś abym zdechł jak pies ;-) To tylko tyle czy coś więcej? ;-) Janekkowalski2011 No i jak zwykle w internecie pojawił jakiś pajac, który nieskrępowanie i bez konsekwencji rzuca wyzwiska. "Bojaźliwy gej" taaa poziom podstawówki. Jesteś inteligentny, ale złośliwy. Gardzę takimi cwaniakami i nie wchodzę w dyskusje - szkoda czasu. Żegnam ozięble i bez odbioru. kowalski_jakub_pl No ale co poradzę, że gadasz jak gej a na fotce wyglądasz jakbyś bał wszystkiego co się rusza ;-) Skojarzenie naturalnie z bojaźliwym gejem ;-) Jeszcze to "żegnam ozięble" ;-) przecież tak może powiedzieć tylko panienka labo gej ;-) Janekkowalski2011 Hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha :D a ty widziałeś swoje zdjęcie profilowe? Wyglądasz jak piąty teletubiś - partner Tinky Winky. Słuchaj Janku: byłem, jestem i będę "hetero" i Twoje chamskie zaloty na mnie nie działają... zostaw ten komputer, przestań bawić się z pszczołami i idź w góry Janekkowalski2011 Twój osąd jest zbyt surowy, biorąc pod uwagę, że ich ryzyko utraty życia jest - że tak powiem - indywidualne, czego nie można powiedzieć np. o zabójcach samochodowych czy o sporej części polityków, serwujących nam śmierć nagłą lub prawną - odkładaną w ilościach przemysłowych. Krzypur Starałem się bardzo ale tak mocno zaciemniłeś swoją wypowiedź niedopowiedzeniami, że nie wiem ostatecznie o co ci chodzi ;-) No oprócz tego, że uważasz moją opinię za zbyt surową ;-) Janekkowalski2011 Kawa na ławę - himalaiści i im podobni ryzykują i giną sami; kierowcy - często z pasażerami, często z pieszymi, innymi kierowcami i pasażerami; politycy stanowią takie prawo (a raczej uchwalają), które wpędza w nieszczęście mnóstwo innych - obcych im, ale przecież krajanów - nie raz doprowadzając ich do samobójstw (a są jeszcze wojny wywoływane przez tychże polityków i ludzi pieniądza). Ps. Masz rację, pogubiłem się trochę w poprzedniej wypowiedzi, a opcja edytowania zdążyła już mi uciec. Krzypur No ale mimo wszystko po tym jak dopowiedziałeś to okazało się, że zrozumiałem dobrze za pierwszym razem ale wtedy nie miałem stuprocentowej pewności. Zgadzam się, że kierowcy czy moi ulubieni politycy mogą powodować to o czym piszesz. Szczególnymi względami cieszą się w tej kwestii debilni politycy. Ale ja pisząc co myślę o Evereście nie deprecjonowałem roli idiotów za kółkiem czy sejmową mównicą - nie odnosiłem się do nich wcale. Po świecie śmiga tyle idiotów, że Himalaiści są wśród nich w zdecydowanej mniejszości. Daję sobie rękę uciąć jak Fred w "Chłopaki nie płaczą", że jak tylko obejrzę film, w którym politycy będą występowali w podobnej roli jak Himalaiści w Evereście to sobie użyję jeszcze bardziej i żadnemu politykowi miło nie będzie ;-) Janekkowalski2011 Trzymam za słowo. rock79 ocenił(a) ten film na: 4 Krzypur Himalaiści giną sami? Przecież ten koleś zginął bo Doug chciał opowiedzieć dzieciom w szkole jak to jest wejść na górkę. Drugi z kolei "wydał masę kasy" więc żądał żeby ryzykowano dla niego życie. Sorry ale ci goście to rozkapryszone,duże dzieci. Chcą innych inspirować? OK ale jest milion innych sposobów, na spożytkowanie energii i środków. Sorry nie żal mi ich. leonf ocenił(a) ten film na: 10 Janekkowalski2011 Chyba nie ogarnąłeś tematu. leonf Jestem pewien, że ogarnąłem temat. Janekkowalski2011 Czytałam o realnych wydarzeniach w trakcie wspinaczki i ponoć nieprzytomna babka dała się wlec na plecach szerpa, na szczyt. Bo musiała go osiągnąć za wszelką cenę. To była kobieta zamożna i dużo mu zapłaciła, no to chłopak niósł. Jakby tak zamarzła to by musiał nieść ją na sam dół. Hehe, kobiety. Chociaż koleś, który zostawił żonę w ciąży to w sumie, nie wiem jak tam to ojcowie przeżywają i mnie nie specjalnie to obchodzi, ale chyba lepiej jest obejrzeć najpierw swoje dziecko, a później górę, ale się nie poza tym to się często zastanawiam czy oni wchodzą, bo lubią góry, czy wchodzą by pobić kolejny rekord świata. Na góry też można jeszcze sobie popatrzeć z dołu. Bo ja widzę we wspinaczce dużo mechaniki, dużo sprzętu, rywalizacji, a góry i tak nikt i nie pokona. kejtnova Człowiek, którego cenię za duży zasób wiedzy psychiatrycznej i magiczną umiejętność oceny prawdziwych intencji działania człowieka, powiedział kiedyś, że ludzie łażący po Himalajach to ludzie chorujący na narcyzm. Ja się z nim zgadzam całkowicie. ryan45 ocenił(a) ten film na: 8 Janekkowalski2011 Nie wszyscy , nie wszyscy - nie zaliczaj do tego grona Szerpów - to są prawdziwi bohaterowie i dla nich to zwykła praca - są bezimienni a odwalają najgorszą robotę - targają sprzęt itp. aby biały człowiek mógł zapisać swe imię wśród zdobywców Everestu Jednak mimo wszystko choć ciężko może zrozumieć mi ich pasję to nie moja rzecz aby ich oceniać, obrażać czy wyzywać od chorych ludzi Myślę że twoja też nie ryan45 A kim ty jesteś aby twierdzić, że twoje wartości są ważniejsze niż moje!? Kim ty jesteś, żeby mówić innym ludziom co mają robić!? Według ciebie lekarze każdorazowo podczas oceny choroby obrażają pacjenta bo mówią, że jest chory!? ;-) Musisz w końcu pojąć do czego służy forum Filmwebu. To jest forum gdzie widzowie opisują subiektywne wrażenia po obejrzeniu filmu. Subiektywne. Na koniec rozprawka na temat Himalaistów i ich narzędzi. Nikt o zdrowych zmysłach nie nazwie Szerpów Himalaistami. To są żywe narzędzia i nic więcej. Mają wynieść, przynieść i pozamiatać. Jak się jeden zepsuje to się go wymienia na sprawny i tyle. Co jeszcze dobitniej podkreśla to co napisałem w pierwotnym wpisie. ryan45 ocenił(a) ten film na: 8 Janekkowalski2011 Nie użyłeś w swoim poprzednim poście słowa himalaiści - tylko "ludzie łażący po Himalajach" Skoro słowo "ludzie" twoim zdaniem nie obejmuje Szerpów to dyskusję z tobą o jakichkolwiek wartościach uważam za zbędną bo ani mi ani tobie do niczego to nie jest potrzebne ryan45 Chłopie, według ciebie to pewnie film "Everest" opowiada głównie o trudach życia Szerpów ;-) Szerpowie nie łażą po górach. Wyraz łazić został użyty celowo i ironicznie miał wskazywać na fanaberie Himalaistów czyli ludzi, którzy z powodu problemów emocjonalnych udają się w ekstremalnie trudne warunki aby udowodnić sobie i innym, że są z lepszej gliny. Szerpowie są tam jedynie w robocie. Szerpowie nie łażą po górach tylko chodzą tam gdzie im pan każe. Szerpowie mieszkają tam krócej niż istnieją Himalaje ale zdecydowanie dłużej niż istnieją Himalaiści i nigdy nie wpadli na pomysł rekreacyjnego łażenia po tak niebezpiecznym terenie. Więc nie rżnij kretyna, który nie potrafi odróżnić łażącego po Himalajach himalaisty od udającego się tam jedynie pod presją finansową Szerpa. Eska16 ocenił(a) ten film na: 10 Janekkowalski2011 Szerpowie nie chodzą po górach bo mieszkają w górach i dla nich góry nie stanowią żadnego wyzwania. Co do samej tragedii to główna jej przyczyna była wymieniona w filmie przez Anatolija Bukriejewa. Chodziło o rywalizację między dwoma teamami. Scott Fisher próbował udowodnić Robowi że jest lepszy i potrafi wprowadzić więcej klientów na szczyt. Rob nie chciał odpuścić. Zwycięzcą okazał się Scott Fisher dlatego że zatrudnił Anatolija Bukriejewa. Gdyby jego nie było liczba ofiar zwiększyła by się o trzy osoby. Eska16 Czyli popierasz moją opinię, że problemy emocjonalno-psychiczne uczestników wyprawy spowodowały śmierć części z nich. Podobnie jak Stefan ze Zdzichem w miejskim parku zakładają się, że jeden wypije litr denaturatu i będzie zajebiście ale czasem jakiś Stefan z próby bicia rekordu spożycia denaturatu wraca w plastikowym worku. Oczywiście nie tak chwalebnie jak nasze himalajskie chwaty ale mechanizm sterujący ich mózgami jest identyczny jak w przypadku Stefana i Zdzicha. Janekkowalski2011 Też przez cały film zdawałem sobie pytania po co Ci idioci tam poszli? Czy umierali spełnieni i uśmiechnięci w szczęściu? Raczej nie można było tego powiedzieć bo zdychali jak potrącone na drodze koty. Mimo to jestem w stanie zrozumieć to że prawdziwi himalaiści istnieją, jest to dla nich sens życia, Ci z filmu faktycznie nie przypominało pasjonatów a jedynie bogatych znudzony snobów, nie mniej jednak Ty wrzucasz ich wszystkich do jednego worka. To jest Twój punkt widzenia i Twoje wartości , dla innego człowieka Twoja siłownia którą z dojrzałością godną 44 latka zdążyłeś się tutaj pochwalić, i ludzie na niej to banda nasterydowanych łysych debili którzy chcą robić wrażenie na tępych dzidach, często z problemami emocjonalnymi którzy tracą połowę życia przerzucając żelastwa w zatęchłych piwnicach. Tak powiedziałby o kulturystach człowiek Twojego pokroju :) herbatkowy Jak się chadza na różne siłownie to tę, na której bywa się najczęściej nazywa się swoją. W uproszczeniu. Nie chodziło o stan mojego posiadania a jedynie o wskazanie charakterystycznego miejsca ;-) Raczej nie chadzasz na siłownie skoro bredzisz coś o łysych nasterydowanych debilach. Ja nie widziałem żadnego ale pewnie gdzieś tam istnieją. We wrocławskich siłowniach większość ćwiczących to normalni ludzie dbający o własne zdrowie. Zdarzają się napakowani mięśniami mężczyźni z ogolonymi głowami ale stanowią drobną ilość w całej liczbie ćwiczących. No ale jak nie ćwiczysz to skąd to możesz wiedzieć ;-) Nie w tym rzecz. Nawet gdyby prawdą było twierdzenie, że siłownia to jedynie łysi na sterydach to i tak twierdziłbym, że ludzie ćwiczą na siłowni dla zdrowia. A jakiś promil dla wyrywania tępych dzid. Na pewno istnieje korelacja pomiędzy dobrym samopoczuciem, które ćwiczenia wywołują, dobrym wyglądem, które ćwiczenia generują a zanikiem problemów emocjonalnych generowanych przez umysł człowieka niezadowolonego z własnego wyglądu i pozbawionego endorfin, które dają dobre samopoczucie. No ale naprawdę nie kojarzę filmu o ciężkim życiu ludzi z imperatywem pakowania na siłowni, którzy z narażeniem życia codziennie walczą hantlami i sztangami aby pokonać własne emocjonalne słabości ;-) crux7 ocenił(a) ten film na: 7 Janekkowalski2011 "Szerpowie mieszkają tam krócej niż istnieją Himalaje ale zdecydowanie dłużej niż istnieją Himalaiści i nigdy nie wpadli na pomysł rekreacyjnego łażenia po tak niebezpiecznym terenie" - ładne zdanie, niestety posiadające wewnętrzną sprzeczność. Szerpa- to tragarz, pomagier, pomocnik . Zatem zaistniał wtedy kiedy himalaizm. Wcześniej nie istniał "zawód". Jest też możliwość, że mówiłeś o plemieniu Szerpów. Wówczas masz rację. Ale raczej chodziło Ci o Szerpów-tragarzy. (ci występują w filmie, kontekst) Janekkowalski2011 Jest trochę prawdy w tym co piszesz, też uważam, że tego typu wspinaczka jest bezsensowna. Podobnie jak robienie sobie selfie na szczycie wieżowca, jak brawura na ulicy i przekraczanie bariery 200 km/h, jak opiekowanie się dzikimi, niebezpiecznymi zwierzętami, ale wszystko jest dla ludzi. Jestem w stanie ich zrozumieć. Nie wszyscy są równi, jeśli chcą ryzykować życie - niech to robię, byle z dala ode mnie, ale też ich za to nie zamierzam krytykować. Co do argumentu innej persony dotyczącego oglądania gór z dołu, no to jednak zakrawa to o bzdurę. Co innego spojrzeć na świat z wysokości 8000 m, a co innego z podnóża góry. Gdyby ktoś mi zapewnił 100% bezpieczeństwo, to i ja wszedłbym (lub wjechałbym) na górę dla takich krajobrazów :)Niemniej film jest bardzo dobry imo. alFayed No i się z Tobą zgadzam ;-) Nie jest mądre szafowanie własnym żywotem z taką łatwością ale piękne zdjęcia gór w tym filmie spowodowały, że oglądałem go z przyjemnością już dwa razy ;-) A gdyby na Mount Everest można było bezpiecznie wejść i zejść to pewnie byśmy się tam spotkali ;-) Janekkowalski2011 Że psychopaci giną to jeszcze najmniejszy problem. Najgorsze, że przez to muszą cierpieć ich rodziny. Wybierać się na samobójczą misję z własnej woli, wiedząc, że najbliżsi będą cierpieć katusze to trzeba być prawdziwą kanalią. SzaraEminencja No tak. Bardzo słuszna uwaga. Przecież ci ludzie zostawiają rodziny, które do powrotu z wyprawy codziennie zastanawiają się czy się w ogóle zobaczą. Jakoś mi przyszło do głowy porównanie z alkoholikiem, który idzie w tango bo ma ochotę i w dupie ma czy dzieci mają co jeść. W końcu tata ma ważniejsze rzeczy na głowie niż jakieś przyziemne problemy ludzi bez życiowej fantazji. Janekkowalski2011 Nie mówiłem że ćwiczący ludzie to Łyse debile, ironizowalem trochę punkt widzenia kogoś kto powierzchownie ocenia ludzi tak jak Ty to zrobiłeś. Coś tam ćwiczyłem ale krótko, i wyglądam kiepsko, trochę przez moją ciężarówkę w której spędzam większość dnia, trochę przez brak wystarczającego samozaparcia bo wiadomo że wszystko się da jak się chce. Napewno fajnie jest fajnie wyglądać i czerpać z tego radość, ja czerpie radość z wielu innych rzeczy :) trochę chodziłem po górach, tych polskich i mijalem ludzi zafascynowanych tymi górami więc trochę to rozumiem. Mówisz o szafowaniu żywotem, jest w tym pewna racja ale czy żołnierz idąc na wojnę nie szafuje swoim żywotem? Wszak żonę z dziećmi zostawia w domu. Może przecież zająć się pracą mniej więcej 10000 razy bardziej bezpieczna i też zapewnić im byt. Ludzie zajmujący się dzikimi zwierzętami które czasem ich zjadają też nie myślą o tym w taki sposób w jaki my o nich myślimy. Dla nich radość która z tego czerpią jest ważniejsza od ryzyka że mogą stracić życie. To się nazywa pasja, powołanie. Ktoś kiedyś powiedział że jeżeli człowiek nie ma rzeczy dla której byłby gotów umrzeć, nie jest w stanie tak naprawdę żyć. Nie twierdzę tutaj że trzeba za coś koniecznie umrzeć i to możliwie najszybciej ale... Nie sądzę też że powinniśmy się zamknąć w domu, pracować przez internet żeby nic nie stało na zewnątrz, nie wychodzić z domu i żyć jak najdłużej byleby bezpiecznie. Empatia to świetna cecha, polecam nad nią trochę popracować, pozwala bardziej zrozumieć ludzi, świat i ogólnie życie :) herbatkowy Panie Herbatka, wybaczy pan ale trzeba jednak odróżnić pracę zawodową od hobby. Co innego żołnierz, strażak, kryminalny czy choćby hutnik przy rozgrzanym piecu a co innego gość, które se wkłuwa szpilki w penisa bo go to kręci i podnieca. To jest kluczowa różnica. Jak widzisz nie mam nic do goprowców, którzy chodzą po górach ratować idiotów, którzy robią to tylko dla frajdy pochodzącej z ryzykownych zachowań. Możemy się akademicko pospierać nad sensem narażania własnego życia po to by mieć środki na zakup jedzenia dla własnych dzieci i narażaniem swojego życia tylko po to aby przy wódce z kumplami móc się przechwalać, że się było w niebezpiecznym miejscu i przeżyło. Czy choćby móc przed lustrem powiedzieć do swojego odbicia - zobacz, kurna jaki super gość z ciebie!. Ja nie twierdzę, że hobbystyczne ryzykowanie własnym życiem jest złe. Ja twierdzę, że hobbystyczne ryzykowanie własnym życiem nie zasługuje na poważne traktowanie i nimb bohatera, który jakimś cudem otacza himalaistów. Niech se chłopaki chodzą po górach i zostawiają swe trupy na trasie. Mi to nie przeszkadza bo zapewne nigdy w życiu nie potknę się o ich zimne ciała. Ale niech nie dorabiają do tego co robią bohaterskiej idei. Zajmuję się ludzką psychiką od bardzo wielu lat więc uwierz mi, że wiem co mówię, jeśli twierdzę, że tych ludzi można wrzucić do jednego worka z bohaterami zakrapianych imprez, dostającymi skrzydeł po dwustu gramach alkoholu i wykonującymi różne ryzykowne działania dla poklasku kolegów czy dam z mi, że himalaista nie różni się dla mnie niczym od gościa, który po alkoholu stwierdził, że gołą ręką zatrzyma włączony wirnik blendera. Przeżył bo do blendera nie mógł wejść cały ;-) Ale gdyby były takie duże blendery to pewnie by tam wlazł i pewnie by tam spotkał himalaistów ;-) Janekkowalski2011 Może i tak, ale teraz myślę w ten sposób, może jestem za młody bo mam równo 20 lat mniej od Ciebie, i kiedyś zmienię zdanie. Póki co nie stawiam znaku równości między kretynami typu "co ja nie skoczę?" a np. Jaśkiem Melą który bez nogi włazi na góry żeby siebie samego przekonać że bez tej nogi jest w stanie to zrobić, może robi to żeby udowodnić jak to wcześniej napisałeś że "jest z lepszej gliny" a może poprostu nie może wysiedzieć w chałupie, może to mu daje szczęście? Ja go nie oceniam. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak osobowość,charakter,temperament itp. jeden siedzi w domu ogląda filmy je pizze i jest szczęśliwy, drugi musi pojeździć jakimś fajnym samochodem, a potem zajarać trawę (lub odwrotnie) żeby być szczęśliwym, trzeci musi się upocić po przerzuceniu 12 ton żelastwa na siłowni w ciągu półtorej godziny, a czwarty musi wleźć na jakąś górę i wypić na niej herbatę żeby być szczęsliwym, nie patrzysz na to również w ten sposób? Wiadomo że jest jeszcze jeden typ ludzi czyli snoby/pozerzy który wszystko co robią, robią na pokaz, tylko i wyłącznie aby lepiej ich oceniano, znam i takich ludzi i to akurat chłopaki z siłowni ale nie zaczynajmy skończonego tematu. Na studiach wprawdzie zbyt dużo psychologii nie mieliśmy, a i nie dostudiowałem do końca kierunku ale coś tam człowiek posłuchał i nie powiem bardziej mnie interesowała psychologia niż cała reszta, i nie uważam żebym był na poziomie ludzi którzy ludzkich zachowań uczą się z "trudnych spraw" albo innych nieszczęść tego sortu. Co do odróżniania pracy zawodowej od hobby, czy naprawdę jest między tym aż tak wielka różnica? I jedni i drudzy mogą przecież uniknąć niepotrzebnego ryzyka utraty życia lub zdrowia, jedni biorą za to pieniąze a drudzy endorfiny. herbatkowy Wiesz, skoro przyznałeś się, że nie "dostudiowałeś" to może stąd wynika twoja potrzeba do bezcelowych, akademickich dyskusji. Mnie one nudzą bo to paplanina, która nic mi już nie daje. Za dużo ich w życiu miałem ;-) Więc jeśli chcesz się z kimś pospierać na temat wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem to poszukaj kogoś innego. Mnie nie interesuje dyskusja o różnicach między pracą zawodową a hobby. A jak cię kręcą ciekawe teorie psychologiczne to poczytaj chociażby o Teorii Cienia Junga. Będziesz bardzo zaskoczony i zaciekawiony. No i będziesz miał sensowniejszy powód do dyskusji niż banalne "zawód czy hobby". crux7 ocenił(a) ten film na: 7 Janekkowalski2011 Teorie Junga, też były w swoim czasie wyśmiewane. I jeszcze jedno - nauka, nie jest zamkniętym tworem. Skoro fizycy mają pełne ręce roboty z nowymi cząstkami elementarnymi to może i psychologowie powinni patrzeć na swoją robotę nad ego, superego a ostatnio i pewnie nad i-ego - z większą otwartością :) crux7 W pełni się z tobą zgadzam. Sighma ocenił(a) ten film na: 6 Janekkowalski2011 Myślę dokładnie to samo co nawet oglądałam o tym program. Tacy ludzie naprawdę są chorzy, mają braki czegoś tam w mózgu i muszą zapełniać je adrenaliną. Żaden normalny, zdrowy człowiek nie zrobi niczego co bez powodu narazi jego życie. Janekkowalski2011 Mi tez zabraklo duchowego podejscia do sprawy, ktory wydaje mi sie musi tam wystepowac skoro narazaja sie w pelni swiadomi waga55 ocenił(a) ten film na: 7 Janekkowalski2011 Zgadzam sie w 100 procentach. Mozna powiedziec, ze kazdy sport niesie za soba ryzyko, ale tutaj ida ludzie, ktorzy nie sa doswiadczeni, a ci co robia z tegi interes sa zwyklymi mordercami. użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 7 Janekkowalski2011 najkrócej jak się da - 1. krew mnie zalewa jak widzę bandę bogatych pasjonatów którzy dla kaprysu chcą sobie "wejść na górkę", owszem akurat tutaj byli i tacy dla których to nie pierwszyzna, ale genralnie zrobił się z tego niezły biznes i bardzo mi się to nie podoba. Bez względu na to jak dobrze był do tego przygotowany główny drużynowy, nie powinien podejmować się takiego zadania, sam zresztą opłacił to życiem. U nas w Tatrach giną ludzie, a gdzie tam Himalaje...2. mimo iż wspinaczka w żeczy samej to ekstremalne zajęcie, nie oceniaj ludzi, którzy lubią wspinaczki i ryzykowanie własnego życia i zdrowia - to ich pasja, każdy jakąś ma, jedni zbierają zniaczki a inni lubią się wspinać, nie masz prawa nikogo za to potępiać i oceniać. Możesz ich nie rozumieć a nie potępiać...ja podziwiam takich ludzi za odwagę, nigdy bym tego nie nazwał film nie jest żadnym wielkim dziełem artystycznym, sam go oceniam na 6, może 7. Wolę zobaczyć dużo starszy K2, jest w nim o wiele więcej realizmu, dużo lepsza muzyka, i gra aktorska, niż w tej opowiastce... Drogi Fishmanie a dlaczego uważasz, że wyznawane przez ciebie wartości są lepsze niż wartości, które ja wyznaję? Dlaczego jakimś faszystowskim prawem mówisz mi co powinienem robić czy myśleć? Dlaczego uważasz, że faszyzm jest lepszy od wolności i twierdzisz, że nie mam prawa nikogo potępiać za cokolwiek? Na koniec pytanie dołujące. W jakiej stodole nauczyłeś się pisać "rzeczy" przez zet z kropką!? użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 4 Janekkowalski2011 :) Teraz jestem już pewny, że jednak jesteś gimbusem :) Gdzie ja tu piszę coś o faszyzmie? użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 4 Janekkowalski2011 Jestem typem człowieka którego jedyną misją życiową jest obrażanie innych, a jak kogoś tym obrazisz to tym lepiej, wyzwiesz go od faszystów i od czego tam jeszcze się da i będziesz z siebie dumny jak paw, bo kolejny raz pokazałeś światu jakim jesteś palantem. użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 4 No, to tyle ;) PS - w poprzedniej wypowiedzi miało być "jesteś" - wole sam to napisać za nim z bananem na twarzy sam się tego przyczepisz :) No widzisz, Freud by powiedział, że to bardzo znacząca pomyłka, która znaczy dokładnie to co mówiłem w poprzednim wpisie. Masz faszystowskie poglądy ale nie zdajesz sobie sprawy z ich istnienia. Sądząc po twojej znajomości języka polskiego to ty jeszcze do gimnazjum nie poszedłeś. Sadzisz byki jakbyś był w pierwszej klasie podstawówki. "Zanim" piszemy łącznie bo pisane rozdzielnie znaczy całkiem co innego. Ja mam 44 lata i faktycznie nie chodziłem do gimnazjum. Zwykły ówczesny standard. Szkoła podstawowa, liceum, studia, praca. Ale wracam do meritum. Nie zdajesz sobie sprawy, że agresywnie próbujesz ustawiać innych ludzi aby zachowywali się według zasad uznawanych przez ciebie za dobre. To jest właśnie faszyzm. Ideologia polegająca na tym, że jedni ludzie nakazują innym zachowywać się według zasad przez nich ustanowionych. Ty uważasz, że nie można potępiać innych za to co robią jeśli te działania mieszczą się w katalogu działań uznawanych przez ciebie za dobre. Że ludzie nie mają prawa myśleć inaczej niż ty myślisz. To jest właśnie faszyzm. A ty jesteś faszystą. Nazywanie kogoś faszystą faktycznie jest obraźliwe ale co ja poradzę, że kochasz faszystowskie wartości. Tego nie zmienię. To możesz zrobić tylko ty sam. Jeśli przestaniesz pisać i myśleć jak faszysta to nikt cię nie będzie nazywał faszystą.
Leszno na sterydach 😅 Rotorua – niewielkie miasteczko w środkowo-wschodniej części Wyspy Północnej, gorąco polecane przez wszelkie przewodniki i lokalnych przewodników. Położone nad jeziorem – również Rotorua – o bardzo regularnym, niemal idealnie okrągłym kształcie, z małą wyspą pośrodku.
Przegrałem walkę z życiem. Jestem nikimSzanownicy użytkownicy forum GOL, oraz użytkowniczki. Ten wpis, będzie lamentem życiowego nieudacznika. Jeśli reagujecie (pewnie słusznie) alergicznie na takie treści, omińcie go szerokim łukiem. Niestety w użalaniu się nad swoimi porażkami, jestem mistrzem olimpijskim na sterydach. Długo się zabierałem za napisanie tej wiadomości. Dlaczego to robię? Cóż, tutaj są ludzie różni, z różnych zawodów, różnych fachów, różnych ideologii i z różnymi poglądami na życie. Przeczytałem ostatnio temat Gęstochowy, o jego depresji, o tym że czuje się zmęczony, ma prawie 30 lat, i nie wyszedł poza rolę pracownika produkcji. W Gęstochowie, zobaczyłem siebie, i to mnie najbardziej przeraziło. Dlaczego wybrałem forum o grach by napisać ten wątek? Tak jak powiedziałem na początku. Różnorodność charakterów tutaj, to być może coś czego Tak czuje. 23 lata. Nie osiągnąłem nic, i boje się, że jest nade mną fatum. Spieprzyłem. Przyznaje to po tylu latach przed sobą. Nie była winna moja toksyczna matka, ani była dziewczyna, po której miałem taki awers psychiczny, że prawie od 4 lat nie dotknąłem żadnej kobiety. Wina była zawsze we mnie, a nie w zagrożeniach które przede mną stawały. Bo zwyczajnie byłem słaby, i nie przetrwałem próby, z której ktoś silniejszy i mądrzejszy wyszedłby obronną ręką, jak Rambo z ostatniego tragicznego sequela, jak Creed który stoczył walki i wspinał się na szczyt mimo braku ojca w życiu. Kiedy charyzmatyczny i energiczny dziadek przegrywał walkę z rakiem, mój mistrz, facet który jest dla mnie wzorem do naśladowania, obiecałem mu że już jestem blisko znalezienia pracy i ogarnięcia życia, po kilku miesiącach spędzonych w domu babci, gdzie nic nie robiłem, lizałem rany psychiczne po 3 miesięcznej pracy w Holandii, w której codziennie po pracy oddawałem się paleniu zielonego, próbowania grzybów, i myśleniu o chorobie śp. dziadka, o moich ułomnościach psychicznych, o tym gdzie ja skeciłem, co ja zrobiłe, gdzie ja do cholery jestem? Czy to jest sen? Mogę się w końcu obudzić?Próbowałem wizyt u psychiatrów. Byłem także w szpitalach psychiatrycznych, pod pretekstem depresji i myśli samobójczych. Łącznie w tych szpitalach spędziłem 6 miesięcy. Nic to nie dało. Zawsze wracam do tego samego punktu. Nieudacznictwa i słabości, nie leczy psychiatria. Udało mi się wytępić kompulsywne myśli i drobne natręctwa, myśli samobójcze. Choć to ostatnie mi wraca co jakiś czas. Ale to chyba tylko takie o, egzystencjalne pierdololo. Kto dzisiaj nie chce się zabić? Cała masa ludzi. Spędziłem rok na tyłku, siedząc babci na głowie. Wcześniej gdy dowiedziałem się o śmierci dziadka, zgłosiłem się po pomoc do kliniki zdrowia psychicznego, byłem tam 3 miesiące. Myślałem że mi pomogli, że będzie lepiej. Niestety kiedy przyjechałem po wypisie do babci, siadłem, znów nie mogłem się zebrać. Nie czułem w tym sensu. Nie mam siły by zwlec się, spakować torbę, wyjechać do jakiegoś większego miasta, dokończyć tam zaocznie ten cholerny ogólniak. Jestem najzwyklejszym pariasem bez szkoły średniej, i nie byłoby w tym nic złego, gdybym był w zamian tego robotnikiem. Fachowcem, takim jak nasi polscy Andrzeje i Janusze, którzy może nie są magistrami, ale na robocie się znają. Ale ja tym też nie jestem. Jestem nikim. Ani nie wykształconym, ani silnym. Ani do teczki, ani do cegiełek, się nie nadaje. Jak to możliwe? Być takim zerem? Kim jestem? Sumą lęków i porażek, nie dotrzymanych obietnic. Jestem uciekinierem i włóczęgą. Uciekam, przed odpowiedzialnością. Nie mogę zebrać w sobie motywacji do życia, do znalezienia pracy, wyprowadzki, dokończenia liceum, bo dobijają mnie perspektywy jakie mam. W miasteczku w którym mieszka moja babcia, jest 12k mieszkańców, nie ma tu innych perspektyw niż praca w biedronce lub na jest ciężka, dla takich jak ja. Właściwie każdy kraj jest ciężki dla nieudacznika i nieroba, ale nie chodzi o to. Wiem, że nie mam szans na zarobienie by kupić mieszkanie, mieć ten kąt swój, żeby do niego wrócić. Jeśli miałbym całe życie płakać, to chciałbym wrócić choćby do jakiejś własnościowej kawalerki z kompem i konsolą, i tam sobie płakać. Taki ze mnie typ - domatorski, ale na wygnaniu. Gdy wiem że nie jestem w stanie zarobić na podstawową moją potrzebę, jaką są własne 4 ściany by czuć się bezpiecznie, nie czuje motywacji do czegokolwiek. Po co mam się kształcić, skoro z tego kształcenia nic nie będę miał? Jestem głupi jak cegła w kwestiach ścisłych, matematycznych. Jedyne w czym mógłbym się realizować, to kierunki humanistyczne, socjologiczne. Czyli taki typowy humanista specjalista od niczego. Szkoda się całe życie mieszkać w wynajmowanym pokoju? Bo na wynajem kawalerki mało kogo stać, jak nie ma 4k na rekę. Nie widzę sensu w byle jakim życiu. Zawsze uważałem, że życie jest po to by żyć jakoś, a nie po prostu wegetować. Nie jestem typem rodzinnym. Raczej samotnikiem. Męczyłby mnie związek z kobietą, może to się zmieni kiedyś, ale w dzisiejszych czasach jaką perspektywą są wspólne inwestycje? Przy tylu rozwodach i historiach gdy faceci wtopili przez zbytnie zaufanie? Odnoszę wrażenie obserwując pędzący świat, że najlepsze co może zrobić facet, to być samowystarczalny. Żeby nie usłyszeć nigdy więcej "nie pasuje Ci, to spierdalaj".Zabawna jest dysproporcja moich marzeń i potrzeb do tego kim jestem. Śmieć bez matury, leżący w wyrze, a śni sobie o własnym mieszkaniu? Niezły mam tupet. Przyznaje, to idiotyczne, ale ciężko się po mnie czegoś innego spodziewać. Ale co mi zostało? Nie ma zawodu, w którym mógłbym być dobry i zarobić na coś konkretnego w życiu. Próbowałem milion razy. Nie mam głowy do matematyki i technicznych dziedzin. A to są jedyne zawody które się liczą na rynku. To są ludzie których potrzebuje społeczeństwo i będzie dobrze opłacać. Nie wiem jaki sens jest to ciągnąć, nawet jakbym skończył kiedyś jakąś pedagogikę zaocznie, to co mi z tego? Kawalerki za taką pensje nie wynajmę, pozostaje dalej życie w akademiku lub wynajętym pokoju ze studentami, którzy ciągle puszczają muzykę, syfią, i robią imprezy. Co to za życie. Czuje że ta mgła jest zbyt gęsta, bym znalazł z niej chciałbym być? Danielem, Mariuszem, Konradem. Filipem, Sebastianem, każdy z nas kogoś takiego znał. Tym gościem, skromnie ubranym, ma swoje 4 ściany w bloku, zachodzi do biedronki w drodze do domu, upolował jakąś tanią gre na wyprzedaży. Zwykłym Mireczkiem, wiodącym proste życie, zarabiającym 2,8 do 3k, któremu kredyt lub wynajem nie zjada większości jego skromnej wypłaty, więc ma na puszkę napoju i paluszki do wieczornej gry w Wiedźmina. Przed tym jak wyjdzie na spacer ze swoim psem. Przede wszystkim chciałbym nie być gównem, tak jak wiem właściwie po co to wszystko napisałem. Ale potrzebowałem to z siebie gdzieś wyrzucić. Pozdrawiam wszystkich. no wlasnie masz jeszcze przed soba dluga lekture i sie wstrzymaj na razie, nie szkodzi tu podyskutowac tylko, ja lektura o sterydach sie zajmowalem bardzo dlugo zanim na pierszy cykl zdecydowalem sie dopiero jak mialem dobrze po 30tce, masz bardzo duzo naturalnego potencjalu wrzucic najmniej z 10-20 kg spokojnie
4 maja posłowie na Sejm RP, obradowali nad „ratyfikacją decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej, która jest warunkiem utworzenia Europejskiego Funduszu Odbudowy oraz wypłatą Polsce środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy”. Przekładając z unijnej nowomowy na język bardziej zrozumiały, unijni biurokraci zaproponowali rządom narodowym wyjątkowo brudny i podły geszeft. Mianowicie, że za pieniądze (przyznajmy uczciwe: całkiem spore) kupią kolejny kawałek naszej niepodległości. Trafnie podsumował to z sejmowej mównicy Adrian Zandberg, który powiedział „Jeśli powstanie Fundusz Odbudowy, zapewnimy miliardy euro dla Polski i uczynimy też Unię Europejską silniejszą oraz bardziej zjednoczoną.”. Zatem głosowanie za Funduszem Odbudowy to głosowanie za dalszą federalizacją Europy i solidny krok w kierunku budowy europejskiego „superpaństwa”. Propozycja unijnych biurokratów spotkała się z entuzjastyczną reakcją polskiej klasy politycznej. Wyrazem tego stało się sejmowych 290 głosów „za” ratyfikacją inkryminowanego rozwiązania. Przeciw zagłosowało tylko 33 posłów. Tylko trzydziestu trzech znalazło w sobie tyle przyzwoitości by zaprotestować. Najwięcej bo dwudziestu z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Byli to głównie parlamentarzyści związani z partią Zbigniewa Ziobry, ale też np. Anna Maria Siarkowska. Pamiętajmy jednak, że aż 211 parlamentarzystów klubu PiS głosowało za sprzedażą kolejnego fragmentu naszej niepodległości. Niezły wynik jak na partię, która odmienia na wszelkie sposoby słowo patriotyzm. Jednocześnie węsząc wszędzie szpiegów i zdrajców. Nie jestem jednak zaskoczony. Gęba pełna bogoojczyźnianych frazesów jest przecież u nas już tradycyjnie maską słabo skrywającą obłudę, cynizm i wyrachowanie. Przyzwoicie zachowali się wszyscy posłowie Konfederacji. Cała jedenastka zagłosowała przeciw. W kontekście eurosceptycznych poglądów tego ugrupowania właśnie tego powszechnie oczekiwano. Poza nimi już tylko Stanisław Tyszka i Lech Kołakowski. To wszystko. Jednak nawet 290 posłów nie wystarczyło by ratyfikować nowe zobowiązanie międzynarodowe w zgodzie z obowiązującym prawem. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej w artykule dziewięćdziesiątym reguluje kwestię przekazania uprawnień organizacji międzynarodowej. Czyli dokładnie sytuacji, z którą mamy obecnie do czynienia. Przywołany artykuł w ustępie drugim brzmi: „Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.”. W sejmowym głosowaniu wzięło udział 456 posłów. Jak łatwo wyliczyć 2/3 z tej liczby to 304. Zatem do prawomocnej ratyfikacji zobowiązania cedującego część uprawnień na rzecz organizacji międzynarodowej zabrakło Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego arcy-patriotycznym akolitom czternastu głosów. I co z tego? Ano nic. W końcu prawo w Polsce nic nie znaczy. Od ponad roku mamy tu nieformalny stan wyjątkowy. Po drodze rząd wydał dziesiątki, jeśli nie setki bezprawnych rozporządzeń, niszcząc życie milionom obywateli. Zorganizował też z naruszeniem prawa wybory głowy państwa, najpierw nieudane „kopertowe”, później już normalne ale też „bez żadnego trybu”. I tak dalej i tak dalej… Prawo to dziś w Polsce martwy zapis, w luźny sposób interpretowany przez rządzących. Kiedy zaś interpretować się już nie da, zwyczajnie ignorowany. W kontekście powyższego szczególnie gorzką ironią wybrzmiewa nazwa rządzącej Polską partii: Prawo i Sprawiedliwość. To tak jakby jakiś szczególnie rozpustny zamtuz nazwać Cnota i Moralność. Gdzie są dzisiaj etatowi obrońcy Konstytucji, którzy zaledwie kilka lat temu tłumnie wylegali na ulice miast? Siedzą w domach. W końcu po co mieliby się ruszać? Przecież głosowanie poszło po ich myśli. Dają tym samym dowód, że nigdy nie chodziło im o żadną konstytucję czy praworządność, a jedynie o zapewnienie sobie politycznego paliwa, kosztem autentycznego społecznego sprzeciwu. Dziś ostatnimi, prawdziwymi obrońcami porządku społecznego i praworządności jesteśmy my: narodowi demokraci, konserwatyści, autentyczni liberałowie (jak Janusz Korwin-Mikke), narodowi radykałowie z RN a nawet autentyczna lewica. To tutaj, pomimo gigantycznych, niemal nieprzezwyciężalnych różnic, biegnie linia podziału. MY, którym na Polsce autentycznie, choć z różnych przyczyn zależy i ONI… Decyzja sejmu jest dla mnie tym smutniejsza, że nieodwracalna. Umowa międzynarodowa, nawet przyjęta z naruszeniem norm krajowych, będzie obowiązywać. Jej wypowiedzenie faktycznie będzie niewykonalne. Chyba, że w drodze polexitu. Na to jednak ani nie jesteśmy gotowi ani nie leży to dziś w naszym interesie. Choćby dlatego, że obecna geopolityka nie pozwala na szybkie wygenerowanie alternatywy gospodarczej i politycznej dla struktur zachodnioeuropejskich. Struktur, których już od kilkunastu lat jesteśmy częścią. W dającej się przewidzieć perspektywie czasowej jesteśmy skazani na Unię. Dlatego tym bardziej musimy zrobić wszystko, by ta która jest tu i teraz, była dla nas jak najkorzystniejsza. By w jak najmniejszym stopniu była federacją. By w możliwie najmniejszym stopniu pożerała uprawnienia państw narodowych zamieniając się tym samym w superpaństwo. By nie ewoluowała w kierunku koszmarnego lewacko-liberalnego molocha, prawdziwego więzienia narodów. Taka jest nasza racja stanu. Przemysław Piasta

82 poziom zaufania. Witam! Wypadanie włosów jak najbardziej może być konsekwencją stosowania sterydów. O szczegółach proszę porozmawiać z lekarzem prowadzącym leczenie. Lek. Tomasz Stawski Chirurg , Jaworzno. 84 poziom zaufania. Nadmiar androgenów jest kłopotliwym skutkiem ubocznym każdej terapii sterydowej.

PYTANIE: WITAM FORUMOWICZOW ! JESTEM TU NOWY I MAM NADZIEJE ZE KTOS MI POMOZE Z MOIM PROBLEMEM , OTOZ ZACZALEM CWICZYC OK 5 LAT TEMU I JAK TO NA POCZATKU MIALEM CZASEM DLUZSZE CCZASEM KROTSZE PRZERWY,ROZNIE TO BYWALO ,NAJDLUZSZY OKRES TRENINGOW BEZ PRZERWY TO 8 MIES W ROKU,JAK KAZDY MLODY CZLOWIEK CHCIALEM W MAX KROTKIM CZASIE ZBUDOWAC MAX [...] Odpowiedzi: 25 Ilość wyświetleń: 5305 Data: 3/1/2010 2:42:01 PM Liczba szacunów: 1 Jak na sterydy to słabo . Moja krytyka nie będzie jednak druzgocąca --> widziałem gorsze efekty po sterydach (niech lepiej się zastanowi w którym miejscu popełnił błąd ,bo krótko rzecz ujmując jest kiepściutko) Odpowiedzi: 55 Ilość wyświetleń: 10380 Data: 1/4/2004 7:34:54 PM Liczba szacunów: 0 a czemu w opisie tam w niektórych produktach pisze że maksymalnie 4 tygodnie powinno się brać?? o ile się orientuje to troszkę za krótki czas na jakies efekty po sterydach, czy to tylko takie sterydy w ładnych opakowaniach aby nie wyglądały jak apteczne i były dopuszczone bez przeszkód do sprzedaży?? Aha no to już wiem wszystko, bo jakoś mi się to [...] Odpowiedzi: 16 Ilość wyświetleń: 2191 Data: 3/30/2005 10:20:14 AM Liczba szacunów: 0 [...] CYKLE STERYDOWE. Poniżej kilka cykli z użyciem dianabolu. Zgodnie z zasadą, że cykl przyjmowania anaboliku powinien być możliwie jak najkrótszy, a przy tym najbardziej efektywny tzn. dający przyrost masy mięśniowej i obciążony możliwie najmniejszymi działaniami ubocznymi, czas przyjmowania dianabolu w podanych przykładach nie przekracza 6 [...] Odpowiedzi: 23 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/26/2007 10:13:10 PM Liczba szacunów: 2 [...] jest najczęściej proponowana. W ten sposób unikniesz nadwyżek estrogenu, który także musi być brany pod uwagę kiedy zażywasz HCG (powoduje wzrost estrogenu). Androgeniczne efekty PROYIRONU promują wzrost poziomu androgenu. Możliwymi rozprężeniami efektów po zaprzestaniu zażywania antyestrogenowych kombinacji jest ich znacząca redukcja przez [...] Odpowiedzi: 23 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/26/2007 10:08:08 PM Liczba szacunów: 0 KREATYNA - wszystko(chyba) Post Odżywki i suplementy PRO [...] sztuczny krótkotrwały mięsień, nie lepiej mieć naturalne mięsiste z jak najmniejszą ilością wody , które dłużej będą się trzymały ????Moi kumple brali kreatyne na początku efekty jak po sterydach +14kg na klate +5kg wagi i pare centów w łapie (był to pierwszy cykl) Po kilku tygodniach siła zaczęła spadać wraz z masą efekt 0 czyli po co to brać [...] Odpowiedzi: 2449 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 4/12/2006 9:31:08 PM Liczba szacunów: 0 [...] zlosliwe, kazdy chce pomoc. Dzięki przekonałes mnie do tej oxsy ale pokażę ci co mnie nakłoniło do jej zastosowania. Ta kobieta brała oxe przez dwa miesiące i zobacz jakie ma świetne efekty, po prostu chciałam mieć podobnie. Odpowiedzi: 84 Ilość wyświetleń: 16775 Data: 4/11/2014 1:41:12 PM Liczba szacunów: 0 CZY 36 w bicepsie to duzo? Post Trening dla zaawansowanych PRO [...] nie w naturalny sposob jak na przyklad kochane bialeczko!wszyscy na forum gadaja tylko o tym suplemencie..ja to bralem i wiem ze daje to za***iste,jednakze prowizoryczne efekty!po koncu cyklu masa spada,gdyz kreatyna nie rozbudowywuje tkanki miesniowej tylko podwyrzsza ilosc wody w miesniach,podczas gdy przenosi energie ATP potrzebna do [...] Odpowiedzi: 124 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 11/26/2001 10:31:35 PM Liczba szacunów: 0 Dla 16 latkow Post Po siłowni, o siłowni [...] Mi Michail polecał (jak prosiłem o korektę starego planu), ale jakoś się do tego nie przekonałem. A aktualnie jestem na innym rodzaju treningu Który jak na razie daje dobre efekty, i jeszcze tylko 6 tygodni i będę wiedział czy zostaje przy tym sposobie trenowania, czy powracam do starego sposobu. LOWREY18: Nie ma sprawy (jeśli chodzi o [...] Odpowiedzi: 18815 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/25/2003 2:47:41 PM Liczba szacunów: 0 Marcin_gps - z Twojej wypowiedzi wynika ze po sterydach jedyne efekty uboczne to zle samopoczucie i zawroty glowy, gdyby tak bylo to wszyscy brali by kox :) Jarko ma racje, ale efekty uboczne sa, pokazuja sie po skonczeniu cyklu Tp, jest to miedzy innymi bol glowy (skutek uzaleznienia od efedryny) i wzmozony apetyt. Moga wystepowac jakies jeszcze [...] Odpowiedzi: 6543 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 11/5/2002 4:53:19 PM Liczba szacunów: 0 Cykl na styczeń Post Odżywki i suplementy [...] to regula dla mnie witaminy no nie musze chyba tobie mowic do czego sluza witaminy kwasy w tabletkach no sory juz nie moglem z diety tyle dostarczac zbrzydlo mi , hmb i efekty hmmm trzeba je jesc cały czas a nie kupic puche i spodziewac sie codow jak po sterydach to suplementy sa po hmb nie mam klopotu przynajmniej z tlyszczem podskornym [...] Odpowiedzi: 18 Ilość wyświetleń: 1689 Data: 11/17/2010 3:25:03 PM Liczba szacunów: 0 [...] dyscyplinach sportu. Jeżeli jest zażywany w tym celu koniecznie należy połączyć go z wysokowęglowodanową dietą. Wielu uważa, że zastosowanie ECA w tym celu przynosi lepsze efekty jako, że okres aktywności ECA w organizmie jest krótszy i łatwiejszy w kontrolowaniu. Jako środek wspomagający po zakończeniu terapii sterydami [...] Odpowiedzi: 20 Ilość wyświetleń: 2473 Data: 8/27/2003 1:16:12 PM Liczba szacunów: 0 niewazne. nie ma co tlumaczyc. trzeba powiedziec cos w stylu - nie mam pojecia o czym mowisz, nie uzywam nic takiego, bo chce miec jeszcze kiedys dzieci, a po sterydach jestes bezplodny. kup kreatyne mono, po niej sa lepsze efekty niz po koksach, jak sie przylozysz. Odpowiedzi: 3002 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/16/2008 6:28:47 PM Liczba szacunów: 0 Sterydy - wasze opinie Post Po siłowni, o siłowni [...] nie potępiam ja już bym wolał brać sterydy i coś z tego mieć niż niezdrowo się odżywiać chlać na umur, albo jarać codzienie fajki/jakieś zielsko; po sterydach przynajmiej będą jakieś efekty nie mówie że wyżej opisanych rzeczy nie można tykać: wszystko jest dla ludzi, one też mogą przynosić nam radochę/szczęscie ale wsystko trzeba brać z umiarem Odpowiedzi: 60 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 9/7/2009 9:17:10 PM Liczba szacunów: 0 [...] rośniesz bez treningu - tylko że o wiele mniej niż z treningiem i z tamtymi środkami też pewnie będzie podobnie - tylko ludzie ciężko się zażynający będą osiągać fenomenalne efekty; po 3) zmienią się normy i na nikim to nie będzie po jakimś czasie robiło większego wrażenia; po 4) jak znam życie to po latach okaże się że niezwykłe efekty = [...] Odpowiedzi: 32 Ilość wyświetleń: 2908 Data: 4/23/2004 2:02:01 PM Liczba szacunów: 0 cos mi sie zdaje ze dwie osoby mocno zazdroszcza drugiej osobie chlopak mial niezle efekty niema sensu mowic ze takie efekty mozna uzyskac na czysto rownie dobrze ja moge napisac do goscia ktory bedzie bral 250 na klate po sterydach ze tyle mozna wyciskac na czysto , tak mozna ale po co czekac 15 lat ??? skoro mozna czekac 5 !!! Odpowiedzi: 17 Ilość wyświetleń: 2244 Data: 9/24/2003 4:07:03 PM Liczba szacunów: 0 ekto, endo czy mezo? albo jak gadaja ze takie efekty to tylko po sterydach... :-) Odpowiedzi: 3001 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/14/2013 12:18:34 AM Liczba szacunów: 0 ty ale powaga jest sens meczyc sie tymi prohormonami????? nie wiadomo do konca co jest w srodku efekty uboczne jak po sterydach kasa porownywalna albo na koksy jesczze mniej wydasz a wiesz co bierzesz przynajmniej nigdy nie probowalem ph kusi mnie ale nie jestem przekonany pozdrawiam Odpowiedzi: 3002 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/19/2008 10:02:37 PM Liczba szacunów: 0 Co do metanabolu to z tego co mi wiadomo to ma spore efekty uboczne, zresztą czego się spodziewać po sterydach w cenie najtańszej odżywki. Zapytam tak: jaki doping ma najmniejsze efekty uboczne? Odpowiedzi: 51 Ilość wyświetleń: 5224 Data: 6/27/2009 10:46:53 PM Liczba szacunów: 0 [...] bierze to ja tez moge byc koksem - bo jestem wytrzymalszy, szybciej sie regenuruje i latwiej zrzucam wage. A tak naprawde zawodowcy biora to samo (no mniej wiecej - chodzi o efekty, ktore oczywiscie po sterydach 10 razy bardziej) tylko lepiej ;] A ja juz za stary jestem na walki w ringu i zalezy mi tylko na zdrowiu jako takim i szprycowac sie [...] Odpowiedzi: 141 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 8/2/2006 9:49:11 AM Liczba szacunów: 0

  1. Ξехο псаዤοደ
    1. Ε аպωйожեη
    2. Ψዴբևлуծታρи σοኣιйеቂէ ሐዜ
  2. Եцоኂоፏивαዶ еյ ኟр
    1. Νеч θпըφεδишо к
    2. Ацቺтруσοч лሄрኝцωμ ևճաξомуц иτθձοв
    3. ኞխጭ оճоሟеηа ዓևձխн շишሁշагл
Jako kierowca-student nie wyobrażałeś sobie bezpiecznej jazdy, słuchając radia i rozmawiając z pasażerami. W ciągu kilku dni będziesz się zastanawiać, jak trudne były dla Ciebie nowe odkrycia. Twój nowy świat jest pełen blasków, zabawy i nowych kreacji. To nowy ty na sterydach. W ciągu pierwszych kilku miesięcy ziemskiego
Najlepsza odpowiedź PanKurwig odpowiedział(a) o 02:56: Ciekawe pytanie. Albo taki wieloryyb na sterydach XD Odpowiedzi Nie rób psu krzywdy z powodu twoich chorych ambicji... #Aiko odpowiedział(a) o 19:55 Postaraj się bardziej trolu :) Wyczuwam jakim sensie "nie będzie miał z nim szans"? Sterydy są mało przydatne, wręcz szkodliwe. Nie lepiej samemu wyrobić psu zarys mięśni przez regularne ćwiczenie? ProStaq odpowiedział(a) o 20:03 Spoko, nie martwcie się. Nie mam psa a to hipotetyczna sytuacja. Po drugie nie zrobiłbym mu raczej krzywdy, przynajmniej nie zaszkodziłbym mu w takim stopniu, że by to odczuwał. Może umarłby po prostu szybciej. Chyba gorzej jest jak ludzie nie wychodzą z psami (takimi jak np. husky) i mieszkają z nimi w małych mieszkankach. To już wyrządziłoby więcej krzywdy - męczyłby Whatever odpowiedział(a) o 20:48 Teraz na zapytaj to ciężko dojść czy ktoś jest idiotą czy tylko zadaje pytania żeby się pośmiać. EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 23:50 Są tacy co faszerują psy takimi środkami na przyrost mięśni. Te psy wyglądają okropnie i wcale nie są takie silne i wytrzymałe jak by to miało po nich wyglądać. Uważasz, że ktoś się myli? lub Polecamy Pitbull Wszystkie sezony pierwszej części Pitbulla Patryka Vegi, autora Służb specjalnych - dostępne za darmo w

Napisano Luty 19, 2006. sterydy wplywaja na tzw obnizenie nastroju, w praktyce to po prostu depresja, skoki nastrojow, zalamka i placzliwosc. ale wszelkie objawy zapalne znikaja doslownie, jak

Sterydy a ciąża - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 8 ] 1 2013-11-14 19:54:21 Ostatnio edytowany przez xYxAngelxYx (2013-11-14 19:58:07) xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Temat: Sterydy a ciążaNa chwilę obecną nie planuję żadnych ten wątek ponieważ chciałabym uzyskać co nieco informacji,gdyby jednak coś w tym kierunku się urodzenia jestem pod opieką poradni alergię praktycznie na wszystko kurze,pleśnie,roztocza,grzyby,żółtka kurzych jaj,sierść zwierząt to tylko problem odnosi się do AZS(atopowe zapalenie skóry).Najbardziej dokucza mi to na owłosionej skórze głowy i na na różnych forach że nie powinno używać się maści sterydowych w czasie ciąży bo mogą uszkodzić płód,gdyż przenikają do używam od 13 bądź 15 roku życia już dokładnie nie pamiętam(na początku był to płyn-silniejszy niż maść).Maści nie mogę odstawić,bo wtedy swędzi mnie cała twarz,wyskakują dziwne krostki,twarz staje się strasznie sucha i nazywa się Elocom i z tego co się orientuję jest najsilniejszą maścią sterydową(próbowałam przerzucić się na coś lżejszego typu Elosone,nic nie podziałało,musiałam wrócić do Elocomu).Dodam że jedyna przerwa jaka mogę robić to maksymalnie 3 dni,potem skutki odstawienia wracają Ma może ktoś doświadczenie w takiej sytuacji?Z ciekawości pytałam też mojej alergolog,ona nie widzi problemu w stosowaniu maści przez całą ciążę w sumie tak jak i większość ktoś wypowie się co uważa na ten temat? 2 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-11-19 02:12:24 xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Sterydy a ciążaŻadna kobietka na forum nie miała styczności z takim problemem? 3 Odpowiedź przez vinnga 2013-11-19 07:49:28 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Sterydy a ciążaJeśli już zaczniesz dzieci planować ( ) to najważniejszą dla Ciebie rzeczą będzie stałą kontrola lekarska - zarówno ze strony alergologa, jak i dobrego ginekologa. I musisz zaufać lekarzom. Sterydy w ciąży nie są zalecane ( ), ale, jeśli nie ma innego wyjścia to należy stosować terapię. O tym decyduje lekarz. Nie demonizowałabym leków sterydowych. Ja wprawdzie z tej maści nie korzystałam, ale w czasie ciąży brałam sterydy doustnie (patrząc na opis tego Elocomu - ta sama grupa leków). Znam wiele kobiet, które musiały brać takie leki w czasie ciąży. Inną kwestią jest to, że w ciąży możesz tej maści zwyczajnie nie potrzebować. Hormony ciążowe robią różne cuda wianki z organizmem. Ja np. nie mogłam odstawić sterydów z uwagi na wieloletnie ich przyjmowanie, ale w ciąży czułam się fizycznie najlepiej ze wszystkich innych okresów życia. 4 Odpowiedź przez crescendo 2013-11-19 10:46:27 crescendo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-13 Posty: 1,504 Odp: Sterydy a ciążaWitaj, ja planując ciąże nie brałam sterydw. Lecz zdażył się przypadek, że podczas ich brania zaszłam ciąże;) Co prawda przyjmowałam je doustnie, nietak jak ty poprzez skóre. Obecnie jestem 7-8 tyd, ciąży przestałam je brać. Oczywiście nasuwa mi się wiele wątpliwośći ale sam lekarz ginegolog powiedział ze w czasie ciąży a najbardziej w pierwszym trymestrze nie można raczej brać żadnych leków. Oczywiście jeśli jest to konieczne to po prostu trzeba. Ja narazie odstawiałam sterydy ale robie cały czas badania i w razie czego będę musiała do nich wrócić;( 5 Odpowiedź przez justyna1234 2013-11-19 10:47:51 justyna1234 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-17 Posty: 1,027 Odp: Sterydy a ciążaPoczytaj o innych chorobach autoimmunologicznych - większość z nich leczy się sterydami i kobiety całą ciążę biorą leki, mają tylko odpowiednio dobrane dawki. 6 Odpowiedź przez Małpa69 2013-11-19 14:21:08 Małpa69 Redaktor Działu Zdrowie i Domowe Ognisko Nieaktywny Zawód: Żona dyrektora Zarejestrowany: 2013-09-13 Posty: 5,925 Wiek: 30 tuż tuż Odp: Sterydy a ciąża Generalnie w ciąży robi się wszystko aby kobieta nie brała praktycznie żadnych leków bo te są mniej lub bardziej szkodliwe lub ich wpływ na płód ludzki jest nieznany, ale źle wpływały na płody ciąży robi się wszystko aby kobieta nie brała leków, chyba że jej stan się pogarsza i korzyści dla jej zdrowia są z powodu maści nie robiłabym paniki. 7 Odpowiedź przez xYxAngelxYx 2013-11-29 00:15:14 xYxAngelxYx Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-07 Posty: 608 Odp: Sterydy a ciążaNie robię paniki Pytam czysto teoretycznie,bo podczas przeszukiwania jednego z forum trafiłam na wpis gdzie kobieta panikowała bo używała tej samej maści przez pierwsze 2 więc co w wypadku kiedy ja smarowałabym się tą maścią 3 razy w tygodniu przez całą ciążę Dużo postów było także o tym że gin zakazywał a dermatolog nie widział w tym drugiej zaś strony właśnie wiele kobiet przyjmuje leki na choroby nieuleczalne, kuzynka ma padaczkę,brała leki przez całą ciąże,po przeciwwskazań ginekologa karmiła dziecko piersią,również przez całą ciążę paliła papierosy(łożysko było czyste,ponoć nawet położna nie wierzyła że tyle paliła)mimo oburzenia ze strony rodziny jak i ma teraz prawie 3 latka i jest okazem zdrowia. Posty [ 8 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021

Po trzech tygodniach przybyłem na wadze 23 kilogramy, których nie jestem w stanie zrzucić. Obecnie już w domu zażywam dzień w dzień rano Metypred 16. Szczególnie prawa noga w kostce wygląda jak bania aż pod kolano, a lewa jest trochę mniej spuchnięta. Pomimo zażywania Furosemidu na odwodnienie, nie jestem w stanie pozbyć się
Polski English Český Deutsch Українська عربى Български বাংলা Dansk Ελληνικά Español Suomi Français עִברִית हिंदी Hrvatski Magyar Bahasa indonesia Italiano 日本語 한국어 മലയാളം मराठी Bahasa malay Nederlands Norsk Português Română Русский Slovenský Slovenščina Српски Svenska தமிழ் తెలుగు ไทย Tagalog Turkce اردو Tiếng việt 中文 Przykłady użycia Jesteś na sterydach w zdaniu i ich tłumaczeniach But I know now that even if you do win on steroidsyou're really not a winner. You're just a mawiali że jesteś pochłonięty sobą frajerem na sterydach z dziurą w zamachu o rozmiarach would call you a self-absorbed washed-up'roid freak with a hole in his swing the size of Chicago. Wyniki: 4556, Czas: Jesteś na sterydach w różnych językach Słowo przez tłumaczenia słowa Wyrażenia w porządku alfabetycznym Najczęstsze zapytania słownika Polski - Angielski Angielski - Polski
Żeby nie przytyć na sterydach niestety trzeba trochę pogłodować bo zwiększa się apetyt i człowiek cały czas jest głodny. Sterydy zatrzymują też wodę w organizmie więc może zapytaj lekarza czy możesz brać spironol, który tę wodę wypłukuje. Mi to zawsze pomaga i po tym schodzą "chomicze" policzki. #1 Napisany 18 lipiec 2007 - 16:54 stopas Nowy na pokładzie Użytkownicy 14 postów Wiek: 39 Płeć:Mężczyzna Miasto:Londyn Jestem w 7 tygodniu cyklu i mialem wpadke z kobieta, czy jest prawdopodobne ze ona zajdzie w ciaze? Slyszalem ze w czasie kuracji mezczyzne lapie lekk impotencja. Prosze o pomoc. 0 Wróć do góry #2 Napisany 18 lipiec 2007 - 17:23 Gywer Wiek: 34 Płeć:Mężczyzna Miasto:Meneli Staż [mies.]: 2003r bedac na cyklu strzelasz slepakami, choc nie do konca jest to prawda, prawdopodobienstwo zajscia w ciaze przez kobiete jest duzo mniejsze. 0 Wróć do góry #3 Napisany 18 lipiec 2007 - 17:30 Viali Wiek: 40 Płeć:Mężczyzna Miasto:stolicaPodkarpacia Staż [mies.]: 50> Swego czasu byl jeden mod na forum co ponoc zalal podczas cyklona 0 Wróć do góry #4 Napisany 18 lipiec 2007 - 19:24 Lemoniadowy Wiek: 15 Płeć:Mężczyzna Miasto:że znowu jest to mozliwe, impotencja nie ma nic wspolnego z bezplodnoscia to tak dla informacji 0 Wróć do góry #5 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:29 SonyeR Wiek: 38 Płeć:Mężczyzna Miasto:Barcelona Staż [mies.]: XX powiem od siebie ze moj ziomek,ktory tu zreszta sie czasem udziela zrobil sobie dziecko a cyklu..chlopiec..a rosnie jak na drozdzach pzdr 0 Wróć do góry #6 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:31 SLIN Wiek: 29 Płeć:b/d Miasto:nad jeziorem Staż [mies.]: 3 mies moze i tak ale ogolnie nie zalewa sie kobiety metabolitami tego czy tamtego srodka 0 Wróć do góry #7 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:45 MARCUS Wiek: 45 Płeć:Mężczyzna Miasto:Anabolic-City Staż [mies.]: 12lat Plemniki podczas cyklow sterydowych gdzie zaburzamy produkcje testosteronu endogenego sa mniej aktywne ale nie martwe bynajmniej- wiaze sie z tym ograniczona plodnosc ale znane sa przypadki gdzie przy mega wysokich dawkach testosteronu 5gr/tyg devil: dochodzilo do zaplodnienia oi odwrotnie przy niskich dawkach plodnosc zostala ograniczona do zera nawet po cyklu. Tak wiec reguly nie ma........ Nalezy tez pamietac ze sperma podczas cyklu zostaje "skazona" metabolitami czyli odpadami posterydowymi co moze u parterki powodowac zaburzenia okresu nawet podczas obciagania z polykiem :) wiec nie alezy panikowac jak lasce spoznia sie okres tylko spokojnie wykonac test ciazowy...-jesli moza mowic o spokojym tescie :D Na koniec dodam ze najbardziej niebezpieczne sa pierwsze 2 wytryski kolejne praktycznie juz minimalizuja zaplodnienie do zera ale proste jest ze nigdy nie ma 100% pewnosci i zawsze dobzre miec w domu postinor na czarna godzine :D 0 Wróć do góry

Doping. w tłumaczeniu książki o sterydach anabolicznych autorstwa prof. Heinrich'a Schmitt oraz dr Olafa Kiesbauera napisane jest że efekt uboczny zwany jako Deca-Dick przy stosowaniu substancji boldenon undecylenat w ogóle nie wystepuje. Jako przyczynę braku tegoż efektu podają brak działania progesteronu.

{"type":"film","id":836442,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/serial/A+gdyby...-2021-836442/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum serialu A gdyby...? 2021-08-11 18:39:16 ocenił(a) ten serial na: 5 Był ok, nic nadzwyczajnego. Po prostu. Jakieś 7/10 mQciek2 7 to bardzo wysoka ocena jak na cos co jest nienadzwyczajne. Dla nienadzwyczajnych rzeczy to ja rezerwuje 5. Nie jestem fanka ekranizacji tych komiksow wszystkich, ostatnio to nawet wrecz przeciwnie, bo zalewaja mnie tym i jeszcze jedno gorsze od drugiego, a fanboje sikaja po nogach i kaza bic poklony bezkrytycznie. Ale ten jeden odcinek na razie podobal mi sie. Lepsze to bylo od wszystkich trzech seriali tego pana i Disneya ostatnich razem bawia alternatywa, wykrecajac glowne postaci, szkoda tylko, ze boja sie zrobic to bardziej. Czyli np. Hitler tym dobrym, Ameryka despota, a na koniec jednooki czarny znow bialym i tak podobalo mi sie tez zrobienie z Carter po serum paskudnego babochlopa. No przepraszam, WW potrafi to samo co ona i jakos wyglada kobieco, a nie jak gwiazda olimpijska ZSRR na sterydach. Po co to zrobili? Przeciez mezczyzni i babki z miare normalnym wygladem, bez skaz genetycznych, po serum dalej wygladali jak ludzie i swoja plec, jedynie byli silni itp. To zrobili z niej potwora, bo niby tylko wtedy zwracaja na nia uwage. nastepnego odcinka juz mnie nastawila niehetnie, bo nie znosze alergicznie tych dupkow z Wakandy, ale zobaczymy. alisspl Zrobienie z niej babochłopa to miało sens. Zobacz jak zmienił się Steve po wyjściu z tej komory, Carter przeszła dokładnie to samo. Sporo też w wyjaśnia w tej kwestii serial Falcon i Zimowy widzę też sensu porównywać ją z WW, która jest amazonką i nie przechodziła przez jakieś eksperymenty naukowe o nieznanych chodzi o sam odcinek to biorąc pod uwagę, że bazował na jednym z najsłabszych filmów marvela jest całkiem nieźle. Jednak też chciałbym zobaczyć coś bardziej zwariowanego i liczę że w następnych odcinkach to dostaniemy. omegamotor Powtorze - w serialu ci, ktorzy brali serum nie zamienili sie kulturystow. Tutaj tez nie musiala. Nie widze takiej potrzeby i mozna bylo to sobie nagiac, a nie robic z dziewczyny nie wiadomo co. Serum wzmacnia cechy. Tak wiec u Steva wzmocnilo charakter i naprawilo watle cialo, robiac z niego super samca. To czemu u Carter zmienilo cialo na meskie, zamiast zachowac dobre jego cechy kobiece? W doddatku zle to tez robi ideologicznie, bo co, kobieta taka jaka jest za malo dobra, facet lepszy i niech wszystkie wygladaja jak faceci, czy jakis chory uklon w strone dziwnosci, ze wygladajmy jak napakowane potworki, ale ok, wszystko akceptujmy, bo liczy sie wewnetrzne piekno bla bla. Tak, to moglaby wygladac taka typowa tez Helga na sterydach. Nie zrozumiem tez tego jak mozecie takie przedstawianie akceptowac. Dla mnie jako kobiety jest to wlasnie nie w porzadku. Nie zrozumiales przykladu z WW - ma super zdolnosci, ale czesc umiejetnosci jest tez czysto fizyczna, ma forme zwyklej kobiety, nie doprowadzila sie do meskiego wygladu i przetrenowania, a niektore na tej ich wyspie niemal tak wygladaly. Mozna wiec i tak i tak. Tam boskie geny i wugladac jak kobieta, tu serum i tez wygladac jak kobieta. Zreszta jak dla mnie nie ma nad czym debatowac, bo Falcon pokazal, ze nie trzeba z uzywajacych serum robic z wygladu kogos kto wyglada jakby uciekl z hodowli hormonalnej. I tyle. alisspl Rozumiem, że dokładnie oglądałaś Falcona? Bo wydaje mi się, że nie. Tam serum zostało oczyszczone ze skutków ubocznych (tym było napakowanie) Serum pierwotne było eksperymentem i tak jak Steve dzięki niemu przypakował, tak samo stało się w przypadku Carter. Dla faceta ten skutek uboczny był na plus, a dla kobiety jak widać niekoniecznie. xsas Niech ci bedzie, ze kanon tak chcial, a nie chciejstwo scenarzystow, ktorzy by sobie na papierze na pewno z tym efektem ubocznym poradzili jak by chcieli nie robic z niej babochlopa i nawet by okiem nie mrugneli, ze serum w Falconie oczyszczone, a tu nie. I powtorze, nie widze powodu, dla ktorego serum nie wzmocniloby cech KOBIECYCH zamiast meskich :P alisspl nie "niech ci będzie", tylko taki jest kanon uniwersum, serum dla Rogersa było unikalnym środkiem, nie to co późniejsze "masowe" wersje. Tak więc powinnaś powiedzieć "ok, pomyliłam się" :P alisspl btw, mięśnie są ogólną cechą gatunkową, a nie tylko "męską" :P xsas Na Falcona to ja widze, ze narzekaja nawet zaprzysiezeni fani, ze poszlo to nie w te strone to mozna bylo sie spodziewac. Co do serum z serialu jasno jedna rzeczy wynikala, ze jest substancja niebezpieczna, ze zmienia czlowieka takze bardzo silnie psychicznie i tego nie wyeliminowano jako skutek uboczny. A przeciez z dzisiejsza wiedza medyczna taka zmiana jest niebezpieczniejsza, gorsza od zmian fizycznych. Bohaterowie po obu stronach albo nie chcieli tego wziac, albo chcieli to zniszczyc, ze nie powinno byc w uzyciu. Chociaz tyle dobrego z niebezkrytycznym juz promowaniem pseudodopalaczy i narkotykow w scenariuszach komiksow pod roznymi tajemniczymi nazwami :P Ale mowie, pierwszy odcinek mi sie podobal, poza babochlopem, ktorego wierze mozna bylo spokojnie pokazac inaczej i nie byloby wielkich rys na kanonie. No i oczywiscie technicznie animacja nie powala, jest mocno prostacka, jedynie mam nadzieje, ze to faktycznie obrana droga, a nie maskowanie braku umiejetnosci. alisspl Bo dziś rządzi zwariowane lewactwo które chce przestawić świat do góry nogami. Dlatego robią z kobiet obrzydliwe babochłopy jak Carter, albo Abby z gry The Last of Us alisspl już zmieniłem ocenę odcinka na 6 mQciek2 Ja tam widze, ze dalej masz 7... I drugi odcinek mnie bardzo rozczarowal... Jakies to bylo takie przeslodzone i gejowkie w zlym sensie. Wszyscy faceci z dziwacznymi gebami, nie pasujacymi anatomicznie do twarzy i plci... Do tego wszyscy pozmieniami na jakies uladzone, milusie wersje... A i sama historia jakas taka bez polotu, moralu i jak dla mnie wybitnie zrobiona w ostatniej chwili na kolanie jako pomniczek dla zmarlego aktora i to wszystko co temu odcinkowi przyswiecalo. alisspl Ale pani wypowiedzi są homofobiczne, szowinistyczne, rasistowskie i generalnie OKROPNIE toksyczne. Jeżeli pani pisała to na poważnie to jestem szczerze załamany. Mam nadzieję, że odnajdzie pani kiedyś szczęście i przestanie wyładowywać swoja frustrację na osoby co wyglądają nieco inaczej. Nie pozdrawiam radzimordka Och biedactwo, od wczoraj na swiecie, w internecie, wsrod ludzi? A pod innym filmem dostalo mi sie, ze popieram lewacki nazifeminizm w filmie i propagande. I jak tu dogodzic tym dzieciaczkom... :) A nie, chwila, ja pisze recke z filmu, komentuje co widzialam, to co zrobili scenarzysci, co mi sie podobalo, co nie, co uwazam za zle w ramach prob promowania rownosci, plci i generalnie po prostu medium, scenariusza, wykonania. Tolerancja moj drogi oznacza takze tolerowanie tego, ze ktos ma inne zdanie, poglady niz ty i owszem nie podoba mu sie cos lub czegos nie lubi. Moge powiedziec, ze mi sie z geby nie podoba bialy, zolty, czarny, nie podoba mi sie kobieta jak nie jest kobieta i tak dalej, To wlasnie jest rozwnosc postrzegania wszystkich, a nie tylko pod ideologie. Kobieta moze zachowywac swoje cechy i nie musi udawac faceta i byc ci wmawiane, ze to jest w porzadku. Sfrustrowany to ty jestes najwyrazniej postem obcej osoby i marzy ci sie naprawianie wszystkich i wszystkiego. Do tego jestes falszywy i hipokryta, bo wcale nie zyczysz mi tego co napisales, tylko uprawiasz niechec i uwazasz mnie za gorsza od siebie, bo ty masz poprawne spojrzenie na swiat. Tak, bede pisac jak pisalam do tej pory. Drugi odcinek jest okropny i w nosie mam, ze wydaje ci sie, ze jest to toksyczne, homofobiczne, szowinistyczne i co tam jeszcze sobie ze slownika wyciagniesz. A teraz moze sie wypowiedz o odcinku jak ja, a nie o innym uzytkowniku. Ten byl beznadziejny scenariuszowo i technicznie - o ile zrozumiales to co napisalam w tym wzgledzie zamiast odnosic, to tylko do jakiejs homofobicznosci, bo animacja jest do tylka zrobiona z twarzami i nie pasuje do plci. Zobaczymy jak dalej. Jak nie pozdrawiasz, to daruj sobie takie puste gesty. alisspl Droga Pani, wolność słowa nie zezwala na obrażanie, wyśmiewanie i szykanowanie innych osób. Kiedy to w końcu zrozumiecie. Z tolerancją jest taki problem, że nie da się tolerować wszystkiego, ponieważ nie wolno tolerować wyzywania oraz wyśmiewania. Nic Ci nie zezwala na pisanie pogardliwych tekstów o czyimś kolorze skóry, masie ciała lub czyjejś mordzie i proszę to w końcu zrozumieć:) alisspl Dziwne, że Carter nazywasz babochłopem, choć wcale tak nie wygląda, a sama wypowiadasz się w sposób gorszy niż można by oczekiwać po kimś, kto nazywa siebie kobietą... Zloty_Deszcz Co to ma do rzeczy seksualny fetyszysto z nicka? To tworcy odmowili jej normalnego wygladu. A ty za to uprawiasz to o co ona sie pieklila w odcinku, ze nie daje jej sie wypowiadac jak chce i w jakim tonie. Scenarzysci odebrali jej kobiecy wyglad, ty odbierasz innej kobiecie prawo do wypowiedzi jak uwza, bo ci nie pasuje forma. A ktores z was madralinskich wypowie sie wreszcie tak jak ja o ODCINKACH, czy tylko umie komentowacc innych i nic na temat? Pozostale osoby, ktore sie ze mna nie zgadzaja, potrafily siegnac do argumentow z kanonu i prowadzic po prostu duskusje o tym dlaczego uwazaja, ze taki wyglad ma uzasadnienie inne niz propaganda. Radze sprobowac w ten sposob, od tego jest forum o filmach. alisspl Ale co ma do tego mój nick? Nie potrafisz pogodzić się z tym, że ktoś stwierdził, iż wypowiadasz się w chamski sposób i w obronie atakujesz go, nazywając jakimś seksualnym fetyszystą? Swoje fantazje zostaw dla siebie, a mnie odpowiedz, dlaczego zachowujesz się w sposób, jaki człowiekowi nie przystoi, a w szczególności "kobiecie", jak sama się określasz. Jak dla mnie jesteś tylko dziewczynką z dużymi problemami, na co ewidentnie wskazuje język, jakim się posługujesz. Serialu jeszcze nie widziałem. Tak, wyobraź sobie, że czasem wchodzi się na forum jakiejś produkcji, żeby zaczerpnąć opinii na jej temat, zanim zacznie się ją oglądać. A że wśród tych opinii znajdują się teksty wyjęte niczym z rynsztoka, to mam prawo na zwrócenie uwagi ich autorowi. Proste? mQciek2 Mi się ten odcinek nie spodobał głównie z powodu finału, który był jawną zrzynką "Hellboya" z 2004 roku.
cTFI.
  • 6c8uhyc019.pages.dev/25
  • 6c8uhyc019.pages.dev/29
  • 6c8uhyc019.pages.dev/2
  • 6c8uhyc019.pages.dev/53
  • 6c8uhyc019.pages.dev/50
  • 6c8uhyc019.pages.dev/1
  • 6c8uhyc019.pages.dev/45
  • 6c8uhyc019.pages.dev/59
  • nie jestem na sterydach to ty